Lipiec to czas, kiedy na półkach sklepowach i w naszych ogrodach zbieramy m.in. porzeczki, arbuzy, maliny czy borówki. Wszystkie te owoce mają jedną wspólną cechę – przez swój intensywny kolor w odcieniach czerwieni dają nam mnóstwo przeciwutleniaczy, czyli składników dających młodość i chroniących przed wszelkimi chorobami i zaburzeniami. Zwalczają bowiem wolne rodniki, które w związku z naszym tempem życia, jakością żywienia i wielu innych czynników, niemal ciągle powstają w naszym organizmie.
Po drugiej stronie mamy warzywa – w większości te zielone, co zawdzięczają chlorofilowi. Ten składnik doskonale wspiera pracę naszej wątroby, obniża cholesterol i wspomaga trawienie. Działa także przeciwnowotworowo i obniża ciśnienie krwi.
Z tych właśnie powodów, w lipcu sięgajmy chętnie po kilka rodzajów warzyw:
LIŚCIOWE
KORZENIOWE/CEBULOWE
KAPUSTNE
A TAKŻE
W lipcu nie zapominajmy także o jedzeniu owoców, które szybko znikają: porzeczki, wiśnie, czereśnie, agrest. Natomiast przez całe lato dostępne będą: arbuzy, borówki amerykańskie, maliny, brzoskwinie, nektarynki i morele.
Przypominamy jednak, że jedynie warzywa możemy jeść bez żadnych ograniczeń. Owoce zawierają duże ilości cukrów prostych, co powoduje, że powinny podlegać ograniczeniu. Więcej na ten temat: TUTAJ.
Są także produkty, których warto w lipcu jeszcze unikać. Są to w pewnością jabłka i gruszki, ale także dynia czy cytrusy. Na nie przyjdzie jeszcze dobra pora.